Grupa MVP promotions przy współpracy z Netflixem ma wyprodukować specjalną galę, na której zobaczymy wyłącznie walki kobiet. Walką wieczoru niniejszego wydarzenia ma być trzeci pojedynek pomiędzy Katie Taylor a Amandą Serrano.
Taylor-Serrano 3 pojedynkiem głównym niezwykłego wydarzenia
Grupa MVP promotions po dwóch kasowych walkach pomiędzy Katie Taylor a Amandą Serrano, potwierdziła, że doprowadzi niedługo do trzeciego pojedynku pomiędzy paniami. Zostanie on dodatkowo zorganizowany w wyjątkowym anturażu, gdyż będzie miał on miejsce na gali, na której wystąpią same kobiety.
– Po zakończeniu walki 15 listopada Netflix zwrócił się do nas i powiedział, że chcą zorganizować więcej wydarzeń MVP. Jedną rzeczą, co do której byli absolutnie pewni, to to, że chcą zobaczyć trylogię Taylor-Serrano. My wróciliśmy do nich z pomysłem zorganizowania wydarzenia przeznaczonego wyłącznie dla kobiet, które podniosłoby rangę kobiet uprawiających boks. Kupili to natychmiast. – mówi współzałożycielka MVP Nakisa Bidarian.
Wydarzenie planowo ma odbyć się 11 lipca 2025 roku w słynnym Madison Square Garden w Nowym Jorku.
– Madison Square Garden było domem największych walk bokserskich w historii. (…) Jesteśmy dumni, że możemy powitać te niezwykłe zawodniczki z powrotem na „Najsłynniejszej Arenie Świata”. Podczas kolejnego historycznego momentu z naszą pierwszą w historii żeńską kartą boksu zawodowego. – mówi wiceprezes MSG Entertainment Joel Fisher.
Serrano chce „męskiego” pojedynku…
Już o wydarzeniu zaczęła, także głośno mówić Amanda Serrano, która domaga się zakontraktowania w trzeciej walce dystansu 12 rund po 3 minuty. Jednakże Katie nie chce przyjąć tych warunków, więc zobaczymy walkę na standardowym kobiecym dystansie.
– Jestem rozczarowana, że Katie Taylor nie dotrzymała słowa i że nie rozegra trylogii na dystansie dwunastu rund po trzy minuty, tyle samo co mężczyźni. To, będzie rekordowa wypłata dla nas obojga i jesteśmy winne fanom dotrzymania umowy, którą zawarłyśmy. Ona jej nie dotrzymała. Ale nie martwcie się, za każdym razem, gdy dzielimy ring, to jest wojna. W piątek 11 lipca dostanę w końcu oficjalną wygraną na jaką zasługuję. – mówi Serrano.
Udostępnij w mediach
Opublikuj komentarz