Nasza olimpijka Julia Szeremeta cały czas jest kuszona przez federacje freak fightowe. Trener kadry seniorek Tomasz Dylak w wywiadzie zdradził, że ostatnia oferta dla Julii pojawiła się zaledwie miesiąc temu.
Szeremeta wciąż na celowniku freaków
Reprezentantka Polski w boksie od olimpiady cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem nie tylko kibiców, ale też federacji freak fightowych. Według trenera kadry seniorek Tomasza Dylaka, Polka cały czas musi mierzyć się z pokusą łatwego i szybkiego zarobku.
– Ostatnia propozycja pojawiła się około miesiąca temu. Oferta była dość podobna do tych wcześniejszych, ale faktycznie chyba minimalnie wyższa. Natomiast zaproponowano jeszcze lepsze warunki pod nas, to znaczy sami wybieralibyśmy sobie formuły, byłaby walka wieczoru, a w razie czego, mogłaby być nawet tylko pokazowa. Tak że dali nam dużo wolnej woli – komentuje dla Interii Tomasz Dylak.
Julia Szeremeta mimo intratnych propozycji, cały czas je odrzuca, gdyż aktualnie jej głównym celem są Igrzyska Olimpijskie w Los Angeles.
– Oferta szybko została odrzucona. Od tego momentu jest spokój, ale wiemy, że co jakiś czas pewnie będą spływały kolejne propozycje. Nazwisko Szeremeta jednak cały czas jest aktywne w mediach i oni wiedzą, że dużo by na tym skorzystali. Dlatego pewnie nie zaniechają prób. Niemniej my mamy wizję pod igrzyska olimpijskie, wiemy, że stricte boksersko trzeba ciężko pracować i jesteśmy na tym skupieni. – dodaje trener Dylak.
Udostępnij w mediach
Opublikuj komentarz