Strife MMA 10 – wyniki

Gala Strife MMA 10 przyniosła nam wiele ciekawych i zaskakujących starć. Poniżej relacja tekstowa i wyniki wydarzenia.

Jakub Owczarek vs Michał Miłek

Piąteczka zawodników, zaczynamy! Owczarek na pressingu zamyka rywala przy siatce. Panowie jak na razie prowadzą bardzo spokojnie pojedynek. Michał Miłek z defensywy atakuje dwoma celnymi kopnięciami na tułów, a potem przechodzi na środek klatki, żeby wywrzeć presję na Owczarku. Pod koniec rundy reprezentant Strefy Walk Lubin sprowadza do parteru Jakuba Owczarka, jednakże panowie szybko wstają i mamy pierwszy gong.

Jakub zaczyna drugą rundę na pressingu i aktywnie okopuje nogę Miłka. Następnie do swojej ofensywy dorzuca ciosy proste i zamyka na siatce przeciwnika. Bardzo spokojna walka. Zarówno z jednej, jak i z drugiej strony pada ciosów jak na lekarstwo. Po metodycznym obijaniu łydki Miłek pod koniec rundy zaczyna się już krzywić z bólu.

Ostatnią odsłonę starcia Michał Miłek rozpoczyna od aktywniejszej akcji. Po minucie Michał zaczyna zdobywać przewagę, a Owczarek wycofuje się po niskich kopnięciach do defensywy. Jego krok w tył nie trwa jednak długo. Jakub w połowie rundy rusza po zapasy i przypiera Miłka do siatki. Po minucie jednakże Michał odwraca pozycję i rzutem Kouchi Gari sprowadza Owczarka do parteru. Następnie Michał szuka próby podania. Wpija się za plecy Jakuba, jednakże brakuje mu czasu, aby dopiąć jakąś technikę.

Niejednogłośną decyzją sędziów walkę na Strife 10 wygrywa Michał Miłek.

Dawid Sumiński vs. Maciej Strzelecki

Dawid Sumiński rozpoczyna starcie od zamknięcia swojego rywala ciosami przy siatce. Strzelecki natomiast od samego początku nie chce prowadzić wymiany w stójce i desperacko szuka zapasów. Po licznych próbach udaje mu się sprowadzić Sumińskiego do parteru i od razu szuka skrętówki na kolano. Dawid jednakże dobrze broni się przed tą techniką i ucieka do pozycji bocznej, w której mocno obija głowę Strzeleckiego. Maciej desperacko szuka nowych rozwiązań i przy siatce przetacza swojego przeciwnika i teraz to on znajduje się w bocznej. Następnie wchodzi zza plecy Sumińskiego i wywalcza dla siebie dosiad, z którego próbuje wykręcić americanę. Gong ratuje Sumińskiego przed porażką.

Druga runda rozpoczyna się w bardzo dziwaczny sposób. Strzelecki pływa z wyczerpania i pada po jednym ciosie Dawida. Reprezentant Rajewski Team widząc braki kondycyjne u Strzeleckiego, bezkarnie zaczyna go obijać kolanami. Jednakże Maciej znajduje trochę sił i skutecznie sprowadza Dawida do parteru. Jego pozycja dominująca w parterze, jednak nie trwa długo, gdyż Sumiński przetacza go do bocznej, w której zrzuca na niego potężne łokcie. Walka w parterze jednak nie trwa długo, gdyż sędzia Jarosz zaprasza panów do stójki. Następnie dochodzi do faulu, za który Dawid Sumiński zostaje ukarany jednym punktem. Po wznowieniu walki Dawid zamyka ciosami na siatce Strzeleckiego. Maciej wie, że musi szukać parteru, jednakże Sumiński doskonale się broni i to on trafia do pozycji z góry. Potem Dawid zapina krucyfiks, w którym bezkarnie obija Strzeleckiego, jednakże szybko go traci. Runda kończy się w dosiadzie, w którym Sumiński spuszcza potężne bomby na Macieja. Strzelecki po gongu jest tak zmęczony, że narożnik pomaga mu wstać i prowadzi go na przerwę.

Rozpoczyna się trzecia ostatnia runda. Strzelecki chce od razu zejść do parteru, jednakże Sumiński wstaje i czeka, aż Jarosz podniesie Macieja do stójki. Następnie Sumiński kroczy za Strzeleckim, który czeka na próbę obalenia. Maciej w końcu łapie za nogę Sumińskiego i sprowadza go do parteru. Panowie znajdują się w gardzie tuż przy narożniku Strzeleckiego. Trener reprezentanta Herkules Łęczna motywuje go do aktywnego bicia z góry Sumińskiego, jednakże ten nic nie robi, tylko odpoczywa. Sędzia Jarosz za brak aktywności postanawia podnieść walkę z powrotem do stójki. Strzelecki pływa ze zmęczenia, ale po raz kolejny sprowadza Dawida. Jednakże na nie wiele mu się to zdaje, gdyż Sumiński zdobywa w parterze dosiad i potwornie rozbija głowę Strzeleckiego, która zaczyna intensywnie krwawić. Sędzia Jarosz w końcu przerywa starcie, a Sumiński rzutem na taśmę wygrywa starcie przez TKO.

Dawid Sumiński wygrywa starcie na Strife 10 przez TKO w 3 rundzie.

Patryk Semeniuk vs. Dawid Borzęcki

Borzęcki rozpoczyna aktywnie starcie od prostych na korpus. Następnie Semeniuk próbuje zejść do parteru, jednakże Dawid dobrze korzysta z defensywnych zapasów i udaremnia próbę obalenia. Później akcja przenosi się pod siatkę, przy której panowie raz za razem odwracają się nawzajem. Borzęcki po minucie rozrywa uchwyt i szachuje rywala prostymi ponownie w stójce. Runda kończy się zapasami przy siatce.

Dawid Borzęcki rozpoczyna rundę ponownie od celnych prostych. Semeniuk czeka, czeka i skutecznie obala w końcu Dawida. Przechodzi zza plecy rywala, jednakże Dawid wraca do stójki i rozrywa klincz. Semeniuk natomiast nie daje za wygraną i ponownie robi wjazd w nogi Dawida. Potem przechodzi zza plecy Borzęckiego i próbuje skręcić się do dźwigni prostej. Dawid przytomnie jednak oddala zagrożenie i finalnie znajduje się na górze przy siatce w parterze. Borzęcki zaczyna obijać głowę Patryka Semeniuka łokciami i kradnie czas dla siebie w tej rundzie.

Semeniuk ponownie jak poprzednio stara się skrócić dystans i w tempo po ciosie wejść w nogi. Natomiast dobrze przygotowany Borzęcki, nie daje się złapać na jego sztuczki i niweluje zagrożenie. Walka później odbywa się głównie w stójce. Panowie wymieniają między sobą przekalkulowane ciosy i wydają się coraz bardziej zmęczeni. W drugiej połowie rundy Semeniuk przechodzi do ataku i kilkukrotnie mocno trafia Dawida kombinacją ciosów. Pod koniec rundy Borzęcki obala rywala, jednakże Semeniuk wstaje. Walka kończy się przy siatce oktagonu.

Walkę przez niejednogłośną decyzję wygrywa na Strife 10 Dawid Borzęcki (30-27 Borzęcki 29-28 Semeniuk 29-28 – Borzęcki)

Mateusz Gola vs. Tobiasz Lewandowski

Mateusz Gola rozpoczyna starcie od potężnych low kicków. Ostra agresywna bitka rozgorzała nam na dobre. Lewandowski z impetem wpada w Gole i bije go potężnymi ciosami i kolanami w głowę. Następnie mamy zapasy przy siatce. Tobiasz dociska Mateusza do siatki, jednakże ten szybko odwraca pozycję i rozrywa uchwyt. Potem rozpętuje się znowu awantura. Lewandowski naciera z ciosami i ponownie bije kolana w tajskim klinczu. Bomby latają w powietrzu. Następnie Mateusz Gola obala Tobiasza do bocznej. Panowie jednakże szybko wstają do stójki. Gola rozpoczyna obijać aktywnie nogę Lewandowskiego, która zaczyna powoli puchnąć.

Drugą rundę rozpoczyna Mateusz Gola od mocnych ciosów. Jednakże Lewandowski nie daje się na długo zepchnąć do defensywy i przypuszcza atak. Następnie Gola powraca do okopywania łydki Lewandowskiego i cały czas wywiera presję na Tobiaszu. Na koniec rundy Mateusz Gola zaprasza do ostrej bitki Tobiasza Lewandowskiego, jednakże rozbrzmiewa gong.

Ostatnia runda rozpoczyna się ponownie od ostrej wymiany. Gola zamyka Tobiasza na siatce ciosami i metodycznie okopuje nogę Tobiasza. Po dwóch minutach Gola wchodzi w tępo po nogi Lewandowskiego i wpina się zza plecy. Natomiast szybko traci tę pozycję i Lewandowski przechodzi do gardy z góry. Tobiasz później zdobywa na chwilę półgardę, a potem Gola wstaje do stójki i agresywnie atakuje Lewandowskiego. 

Tobiasz Lewandowski wygrywa walkę przez niejednogłośną decyzję na Strife 10 (2x 29-28 Lewandowski 29-28 Gola)

Sebastian Kotwica vs. Dominik Gierowski

Sebastian Kotwica rozpoczyna starcie od niskich kopnięć. Dużo się rusza i zadaje niespodziewanie potężny backfist, który kładzie Dominika Gierowskiego na deski. Kotwica mocno doskakuje do rywala i atakuje jego głowę. Jednakże później Dominik wychodzi z tych opresji i z dołu stara się kręcić skrętówkę, natomiast Kotwica skutecznie się przed nią broni. Sebastian potem przechodzi do góry i atakuje łokciami Dominika. Panowie na koniec wracają na chwilę do stójki.

Drugą rundę dobrze rozpoczyna Dominik Gierowski od celnych podbródków i po akcji Kotwicy schodzi po nogi. Jednakże Sebastian dobrze wybrania tę próbę sprowadzenia do parteru. Następnie Gierowski w stójce spycha Kotwicę pod siatkę na pressingu, Kotwica natomiast nie daje za wygraną. Później Sebastian atakuje efektowną, lecz niecelną obrotówką. Gierowski ponownie spycha pod siatkę Kotwicę. Padają bomby najwyższego kalibru, jak to mówi słynny komentator bokserski Andrzej Kostyra. Następnie Kotwica w tempo obala, ale szybko traci pozycję. Gierowski obchodzi go i wraca do stójki. Dominik na pressingu, mocno atakuje Kotwicę, który na kiwce stara się unikać ciosów. Koniec drugiej rundy.

W ostatniej rundzie Dominik Gierowski rusza aktywnie do walki. Kotwica próbuje natomiast niekonwencjonalnych akcji, ale reprezentant Piranha Grappling Team nic sobie z tego nie robi i przełamuje Sebastiana. Po minucie dochodzi do zderzenia głowami i sędzia Jarosz na chwilę stopuje walkę. Po wznowieniu Gierowski ponownie naciera na Kotwicę. Sebastian z defensywy stara się złapać na obszerny sierpowy w kontrze przeciwnika, jednakże nie udaje mu się ta sztuka. Pod koniec walki Kotwica czysto trafia na korpus Gierowskiego i Dominik się cofa. Sebastian, widząc to, że Gierowski odczuł ten cios, przypuszcza na niego atak. Spadają bomby na Dominika, dodatkowo Kotwica jeszcze go obala. Następnie Sebastian próbuje kręcić bardzo efektowny Banana Split, jednakże Gierowski wychodzi z tego. Walka kończy się próbą skrętówki ze strony Kotwicy.

Sebastian Kotwica wygrywa walkę na Strife 10 przez jednogłośną decyzję sędziów.

Udostępnij w mediach

Pomysłodawca, redaktor naczelny i wydawca portalu Gladiators. Śledzi sporty walki praktycznie od dziecka, a od niespełna trzech lat również opisuje je jako dziennikarz. Prywatnie lubi horrory, książki prof. Michio Kaku o fizyce kwantowej oraz włoską kuchnię. Zawodowo poza dziennikarstwem zajmuje się również organizacją eventów i marketingiem.

Opublikuj komentarz