Roberto Soldić wrócił za „zaświatów” niczym Alex Murphy po nieudanej akcji policyjnej… Chorwat po dwóch latach przerwy nokautuje rywala w świetnym stylu.
Walkę rozpoczyna Dagi Arslanaliev od wysokiego kopnięcia na głowę, które Soldić zbiera na gardę. Dagestańczyk idzie od samego początku na ostrą wymianę i zamyka Soldićia kombinacjami na siatce. Potem przechwytuje nogę Chorwata i drugą ręką wyprowadza mocny sierp, który kładzie Soldićia na deski. Jednakże Roberto szybko po nim wstaje. Następnie Dagi Arslanaliev bije mocne frontalne kopnięcia na tułów, odpychając nimi Soldićia do siatki. Później mamy chwilę spokoju, Roberto usypia rywala i wyprowadza po middle-kicku Dagiego, potężny cios kontrujący, który kończy walkę.
Udostępnij w mediach
Opublikuj komentarz