Były zawodnik UFC Matt Brown publicznie skrytykował Paddy’ego Pimbletta, za to, że pomiędzy walkami nie przykłada się on do trzymania wagi.
Baw się dobrze z umiarem
Były zawodnik kategorii półśredniej UFC w programie The Fighter vs The Writer wypomniał Paddy’emu niekontrolowane objadanie się pomiędzy walkami. Dodatkowo stwierdził, że, szybkie skoki wagi, mogą odbić się niekorzystnie w przyszłości na jego zdrowiu.
– Gdybym był jego trenerem, miałbym pewne obawy. (…) Dlaczego nie wycisnąć z siebie wszystkiego, co się da? To nie jest wielkie cierpienie, żeby nie przytyć, k***a, 40 funtów po walce. Możesz się dobrze bawić. Baw się dobrze z umiarem, a potem wróć na siłownię w przyszłym tygodniu. Nie ma w tym nic złego. Musisz mieć dobry, zrelaksowany umysł, kiedy trenujesz i przechodzisz przez tę podróż, ale, szczególnie gdy jesteśmy młodzi, czujemy się niezwyciężeni. Zapominamy, jak krótkie to wszystko jest. Kiedy masz 20 lat, nigdy nie czujesz, że będziesz mieć 40 lat w swoim życiu. Kiedy masz 30 lat, nigdy nie czujesz, że będziesz mieć 50 lat. Jakby ten dzień nigdy nie nadszedł. Mogę po prostu robić to, co robię teraz, po prostu żyć chwilą. – mówi Matt Brown.
Matt Brown w swojej wypowiedzi również zaznaczył, że aktualnie Paddy jest w najlepiej obsadzonej dywizji w UFC i że każda chwila bez treningu może być dla niego zgubna.
– Tak bardzo się staramy, żeby coś zdobyć, a potem to dostajemy i po prostu się relaksujemy. To nie jest dobry sposób patrzenia na to. On też jest w absolutnie dzikiej dywizji. Lepiej, żeby trzymał oczy na nagrodzie, bo teraz czekają go krwiożercze skur*****y. Nie jesteś w LFA, Cage Warriors, skądkolwiek on pochodzi. Jesteś teraz z najlepszymi na świecie, zwłaszcza jeśli chodzi o dywizję 155. Oni są absolutnymi dzikusami w tej dywizji. (…) Musisz mieć swoje piep****e oczy na nagrodzie. Gdybym był jego trenerem, martwiłbym się. Nie możesz żyć w ten sposób. – dodaje Matt Brown.
Czy Paddy „The Baddy” Pimblett weźmie sobie, słowa Matta Browna, do serca? Śmiem w to wątpić, jednakże może w tym jego „szaleństwie” jest jakaś metoda.
Udostępnij w mediach
Opublikuj komentarz