Już w pierwszej rundzie Vettori doznaje złamania nosa i ostatecznie przegrywa na pełnym dystansie z Brendanem Allenem.
„Rzeźnia” w oktagonie!
Runda 1: Marvin Vettori rozpoczyna walkę od niskich kopnięć. Natomiast Brendan Allen odpowiada wysokim kopnięciem. Następnie mamy ostrą wymianę, w której panowie wymieniają ciosy i łokcie w półdystansie. Potem Brendan Allen sprowadza do parteru Włocha i atakuje go w żółwiu bardzo mocnymi ciosami. Po chwili Brendan Allen wchodzi za plecy Włocha i próbuje go poddać duszeniem zza pleców. Marvin Vettori jednakże wstaje przy siatce, jednakże tylko na chwilę, gdyż Allen ponownie go wynosi i rzuca nim o matę. Następnie Brendan ponownie stara się poddać duszenie Włocha, jednakże ześlizguje się on z pleców i Marvin zyskuje pozycję z góry. Potem Vettori sam próbuje duszenie za pleców, jednakże nie udaje mu się to i walka wraca do stójki. Tam panowie wymieniają do końca rundy ciosy i kopnięcia.
Runda 2: Brendan Allen na początku atakuje niskimi kopnięciami. Natomiast Marvin Vettori na pressingu zaskakuje Allena akcjami bokserskimi. Potem panowie wymieniają się kopnięciami na tułów. Po chwili Allen trafia mocnym lewym sierpem, po którym Włoch się chwieje. Błyskawicznie Brendan przyśpiesza, spycha po siatkę Marvina i spuszcza na niego kombinację ciosów. Runda kończy się wymianą.
Runda 3: Brendan Allen rozpoczyna ostatnią rundę od mocnych kopnięć na tułów. Potem atakuje również raz za razem mocnymi ciosami prostymi. Vettori również po chwili odpowiada silnym lewym sierpem. Allen uśmiecha się po pewnym czasie, wiedząc, że ma całkowitą przewagę nad porozbijanym Włochem. W końcu również też przyśpiesza i trafia Vettoriego kilkoma ciosami oraz kolanami na głowę. Następnie rusza po sprowadzenie Allen, jednakże po tej akcji Włoch szybko wstaje do stójki. Następnie Brendan trafia „bombą” z lewej ręki i łokciem przy siatce. Na sam koniec rundy mamy ostrą wymianę, zakończoną kolanem na głowę ze strony Allena.
Wynik: Brendan Allen pokonuje przez jednogłośną decyzję sędziów Marvina Vettoriego.
Udostępnij w mediach
Opublikuj komentarz