Guram Kutateladze przegrywa na gali UFC w Londynie

Gruziński wiking Guram Kutateladze przegrywa swoją kolejną walkę na gali UFC. Kilka lat temu Gruzin zabrał zero w rekordzie naszemu rodakowi Mateuszowi Gamrotowi po wyrównanej walce.

Guram Kutateladze przegrywa z Fernandesem

Runda 1: Guram Kutateladze rozpoczyna walkę z wysoko podniesioną gardą. Natomiast Kaue Fernandes z defensywy stara się kuć prostymi i obijać nogę wykroczną Gruzina. Przez pierwsze półtorej minuty mamy bardzo mało akcji w tym pojedynku. Dopiero po jakimś czasie Fernandes dobrze kontruje w wymianie Gruzina, który ratuje się sprowadzeniem. Po chwili cała akcja wraca ponownie do stójki, w której Brazylijczyk wyprowadza mocny high-kick. Kopnięcie błyskawicznie ścina Gruzina z nóg, jednakże Kutateladze ponownie ratuje się zapasami. Następnie w stójce Fernandes sukcesywnie realizuje swój plan obijania nóg Gruzina niskimi kopnięciami. Runda kończy się ładną wycinką ze strony Kaue Fernandes’a.

Runda 2: Brazylijczyk zaczyna drugą rundę od ciosów prostych na korpus. Następnie wyprowadza high-kicka i fronta na głowę. Po chwili wycina on ponownie Kutateladze. Rusza Kaue z zamiarem dobiciem Gruzina, jednakże ten świetnie się broni. W końcu Brazylijczyk rezygnuje z parteru i każe wstać Guramowi do stójki. Później Fernandes wraz z przebiegiem walki, jeszcze bardziej się rozkręca i bezkarnie okopuje spuchnięte nogi Kutateladze. Gruzin natomiast cały czas stara się zainicjować zapasy, jednakże Brazylijczyk świetnie czyta wszelki próby sprowadzeń. W końcu on sam sprowadza Gurama do gardy w parterze. Po 30-sekundach jednakże Fernandes wstaje z parteru i obija mocno nogi leżącego Gruzina.

Runda 3: Na początku trzeciej rundy Guram wiedząc, że przegrał poprzednie, dwie odsłony stara się postawić wszystko na jedną kartę i po chwili idzie na wymianę. Następnie wyprowadza dwa niecelne high-kicki. Brazylijczyk natomiast odpowiada sukcesywnym okopywaniem nogi wykrocznej Gurama. W połowie rundy Kutateladze trafia w końcu mocnym ciosem i Brazylijczyk wycofuje się do defensywy. Na minutę przed końcem walki, nieczystym ciosem Fernandes rozcina łuk brwiowy Gruzinowi i następnie go wycina. Potem walka wraca do stójki. Gruzin w ostatniej akcji chce ustrzelić Brazylijczyka, jednakże Fernandes przewraca go i walka kończy się klinczem na siatce.

Kaue Fernandes pokonuje przez jednogłośną decyzję sędziów Gurama Kutateladze.

Udostępnij w mediach

Pomysłodawca, redaktor naczelny i wydawca portalu Gladiators. Śledzi sporty walki praktycznie od dziecka, a od niespełna trzech lat również opisuje je jako dziennikarz. Prywatnie lubi horrory, książki prof. Michio Kaku o fizyce kwantowej oraz włoską kuchnię. Zawodowo poza dziennikarstwem zajmuje się również organizacją eventów i marketingiem.

Opublikuj komentarz