David Onama dodaje do CV kolejne ważne zwycięstwo

Zawodnik z Ugandy, David Onama pokonuje Giga Czikadze przez jednogłośną decyzję sędziów na gali UFC on ESPN.

Runda 1: David Onama skraca dystans, aktywnie pracując prawą ręką. Natomiast Giga Czikadze odpowiada low-kickami i middle-kickami. Potem również Gruzin dorzuca niecelną kombinację ciosów. Po chwili w zwarciu Onama trafia króciutkim lewym sierpowym. Natomiast Giga Czikadze wyprowadza niecelną obrotówkę. Później Onama przyśpiesza, ale przestrzela długim lewym podbródkowym. Na sam koniec rundy walka trafia do parteru, jednakże nic w nim zbytnio się nie dzieje.

Runda 2: Onama na początku drugiej rundy wyprowadza niecelny lewy sierpowy. Czikadze, natomiast odpowiada mocnym ciosem i niecelnym latającym kolanem. Później David Onama trafia mocnym lewym podbródkowym i w tempo wchodzi w nogi. Walka przenosi się do parteru. Tam Onama zdobywa pozycję boczną, a potem przechodzi do półgard. Następnie David zadaje krótkie ciosy, a Czikadze próbuje wstać pod siatką. Natomiast dopiero na ostatnie sekundy walka wraca do stójki, w której Onama wyprowadza kilka niecelnych ciosów.

Runda 3: Onama trafia niskimi kopnięciami, a potem zadaje celny prawe proste z dystansu. Następnie lokuje dwa mocne sierpowe na głowę. Giga Czikadze odpowiada prawym prostym na korpus, a potem wyprowadza niecelne kakato. W końcu David Onama skraca dystans i sprowadza do gardy w parterze Czikadze na środku klatki. Tam David pracuje krótkimi łokciami z góry i ciosami. Na sam koniec walki David rozpuszcza ręce i wyprowadza kilka ciosów z góry na głowę Giga Czikadze.

Wynik: David Onama pokonuje przez jednogłośną decyzje sędziów Giga Czikadze.

Udostępnij w mediach

Pomysłodawca, redaktor naczelny i wydawca portalu Gladiators. Śledzi sporty walki praktycznie od dziecka, a od niespełna trzech lat również opisuje je jako dziennikarz. Prywatnie lubi horrory, książki prof. Michio Kaku o fizyce kwantowej oraz włoską kuchnię. Zawodowo poza dziennikarstwem zajmuje się również organizacją eventów i marketingiem.

Opublikuj komentarz