Dzisiaj przedstawimy wam historię emerytowanego, kontrowersyjnego zawodnika MMA Kimo Leopoldo, który bił się na pierwszych galach UFC.
Potężny surfer
Kimo Leopoldo, urodził się 4 stycznia 1968 roku w Monachium. Jego matka, była Niemką, natomiast ojciec Amerykaninem pochodzenia irlandzkiego. Początkowo rodzina, zamieszkiwała stolicę Bawarii, jednakże cztery miesiące po swoich narodzinach Kimo, przeniósł się z nimi na słoneczne Hawaje. W nastoletnim wieku często grywał on w piłkę nożną, surfował na falach, a także interesował się zapasami. Swoją karierę zapaśniczą rozpoczął już w Waianae High School, w którym szybko wyrobił sobie renomę najlepszego zawodnika. Dodatkowo w niniejszej szkole grywał również w futbol, który stał się jego ulubioną dyscypliną.
Gdy Kimo Leopold zakończył swoją edukację i przeniósł się do Huntington Beach w Kalifornii, rozpoczął swoją pełnoprawną karierę futbolisty. Występując pod pseudonimem „Kim Leopold” błyskawicznie zdobył wyróżnienie All-American NJCAA, które przyniosło mu sławę, wśród lokalnej społeczności. Niestety po niecałych dwóch latach kariery zerwał on więzadła krzyżowe przednie, które wykluczyły go z futbolu na dobre. W smutku i rozpaczy po druzgocącej diagnozie poznał on Joe Sona, który wprowadził go w świat Mieszanych Sztuk Walki.
Debiut Kimo Leopoldo w UFC
Kimo, ostatecznie swoją pierwszą walkę w MMA stoczył na gali UFC 3 przeciwko mistrzowi Roycemu Gracie. Były futbolista, wyszedł do tej walki w bardzo kontrowersyjny sposób, z dużym drewnianym krzyżem na plecach.
Walka była bardzo zacięta, Royce Gracie od razu przyparł Kimo do siatki i chciał go przewrócić do parteru, jednakże w początkowych minutach Leopoldo świetnie się przed tym bronił. Walka była wyrównana i trwała ponad 4-minuty, aż do poddania Kimo dźwignią.
Sporadyczne występy w UFC
Po ciekawej walce na UFC 3, Kimo Leopoldo, bił się w różnych innych federacjach. W końcu w 1995 roku stoczył on pojedynek z byłym finalistą turnieju UFC 2 Patem Smithem, którego pokonał w pierwszej rundzie. Błyskawiczne zwycięstwo, nad Smithem, dało przepustkę Leopoldo do walki na UFC 8. Zmierzył się on tam z nowym mistrzem Kenem Shamrockiem o tytuł UFC Superfight Championship. Kimo szybko, przegrał to starcie na początku pierwszej rundy przez dźwignię na kolano.
Później występował aż do grudnia 1996 roku w federacjach Japońskich takich jak: Shoot Boxing i U Japan, w których wygrał on swoje walki. Następnie 7 grudnia 1996 roku powrócił on na UFC 11, gdzie w pierwszej rundzie po 9-minutach pokonał on Paula Varelansa. Jednakże tuż po tym zwycięstwie wycofał się z dalszego turnieju ze względu na wyczerpanie.
Następnie powrócił on do Japonii i wystąpił na pierwszej legendarnej gali PRIDE. Zmierzył się on na niej z byłym trzykrotnym mistrzem UFC Danem Severnem. Walka była dosyć kontrowersyjna i ze względu na małą ilość akcji trwała około 30-minut. Ostatecznie zakończyła się ona remisem. Kimo Leopoldo, po swojej kolejnej przygodzie w kraju kwitnącej wiśni, powrócił do oktagonu 13 marca 1998 roku na UFC 16. Zmierzył się on tam z Tsuyoshi Kosaką, który wykorzystał jego braki kondycyjne, aby zastopować go na pełnym dystansie.
Po dotkliwej porażce powrócił on do MMA dopiero 4 lata później. Na gali WFA pokonał on Tima Lajcik’a, a następnie Davida Abbota na UFC 43: Meltdown. Potem przez ponad rok występował on tylko w kickboxingu, w którym zmierzył się z legendarnym Bobem Sappem. Starcie miało miejsce w 2003 roku na gali K-1: Battle At The Bellagio. Walka była kontrowersyjna, gdyż Sapp cały czas faulował, a sędzia mu pomagał. Ostatecznie, ku niezadowoleniu kibiców Sapp pokonał Kimo w 2-rundzie.
Zmierzch kariery Kimo Leopoldo
Po przygodzie z kickboxingiem Kimo po raz ostatni wrócił do organizacji UFC. Na gali z numerem 48 zmierzył się on w rewanżowym pojedynku z Kenem Shamrockiem. Kimo w tej walce został znokautowany przez kolano w głowę. Jednakże nokaut nie był jego jedynym zmartwieniem, gdyż po walce w jego organizmie wykryto Stanozolol i zawieszono go na sześć miesięcy.
Leopoldo, po odbyciu swojej kary wrócił jeszcze do MMA na 4-pojedynki, z których wygrał tylko jeden z Marcusem Roysterem w 2005 roku.
Kimo Leopoldo – prywatnie
Kimo, poza walkami w MMA, był również aktorem. Występował on od 1996 roku głównie w produkcjach niezależnych takich jak: Femme Fatales „Family Business” czy The Dog Problem.
W 2009 roku również przypadkowo został on uznany za zmarłego. Różne media podały nieprawdziwą informację jakoby, miał on umrzeć w wieku 41-lat na zawał serca. Kilka dni później Kimo na konferencji prasowej stwierdził, że czuje się dobrze i że jeszcze chciałby zawalczyć po raz ostatni.
Udostępnij w mediach
Opublikuj komentarz