Ciekawe postacie MMA #2 – Tai Tuivasa

Australijczyk nie jest być może najlepszym zawodnikiem w UFC, ale posiada za to niezwykłą osobowość. Jest niesamowicie sprawny przy swoich kilogramach, zabawny a jego cieszynka przeszła już do historii MMA. O to przed Państwem „Bam bam” we własnej osobie…

Początki

Tai Tuivasa, urodził się w Sydney jako jeden z chłopców jedenaściorga rodzeństwa. W młodości był zainteresowany głównie rugby, w którym osiągał spore sukcesy. Tuivasa w tamtym okresie grał w zawodowej lidze rugby, reprezentując klub Sydney Roosters, z którego po jakimś czasie odszedł. Decyzja była skutkiem narastających problemów Tuivasy z uzależnieniem od hazardu. Sam australijczyk powiedział niejednokrotnie, że ciężka życiowa sytuacja i utrata zainteresowania rugby przyczyniły się do jego odejścia z ligi.

23032551_860465277448282_6657827002275130837_n Ciekawe postacie MMA #2 - Tai Tuivasa
Źródło: https://www.facebook.com/photo?fbid=860465277448282&set=a.217388571755959

MMA Panowie MMA

Swoją przygodę z MMA rozpoczął w 2012 roku. Na początku przez pierwsze cztery lata toczył sporadyczne walki na terenie Australii. Podczas jednego z takich starć został znokautowany w drugiej rundzie przez dobrze znanego polakom z występów w KSW Petera Grahama. Tuivasa w tamtym okresie również miał okazję walczyć ze swoimi starymi kolegami z ligi rugby. 1 grudnia 2012 roku doszło, chociażby do jego starcia z byłym reprezentantem klubu Warringah Sea Eagles Johnem Hopoate.

UFC

Propozycja jego udziału w organizacji UFC nadeszła w 2016 roku. Jednakże na jego pierwszy występ musieliśmy czekać okrągły rok, gdyż doszło do niego 19 listopada 2017 roku. Przeciwnikiem Tuivasy został Rashade Coultere. Energiczny australijczyk znokautował go latającym kolanem już w pierwszej rundzie, co przyniosło mu rozgłos i bonus za występ wieczoru. Późniejsze walki w UFC wygrywał zazwyczaj w pierwszych rundach, co umożliwiło mu, dostanie się szybko do pierwszej 15 rankingu wagi ciężkiej. 

Tuivasa pierwszej porażki w UFC zaznał 2 grudnia 2018 roku, w starciu z byłym mistrzem Juniorem dos Santosem. Od tego momentu nastąpiła jego 2-letnia passa porażek. Przegrywał on w tym okresie z takimi zawodnikami jak Siergiej Spivac czy Blagoy Ivanov. Australijczyk odkuł się dopiero 24 października 2020 roku w starciu z dwu metrowym Stevenem Struve, którego posłał na deski w pierwszej rundzie. Później Tuivasa miał problemy ze znalezieniem dla siebie rywala, wielu jego przeciwników albo wycofywało się z walki lub sam Tuivasa miewał problemy wizowe, część jego starć z dnia na dzień również przekładano na inne terminy.

Znaczący przełom w karierze Tuivasy nastąpił po jego walce z Derrickiem Lewisem. Australijczyk znokautował go w tym starciu soczystym łokciem, po którym Lewis padł nieprzytomny na matę. Wydawało się, że Tuivasa po tej walce jest bliski zmierzenia się o pas wagi ciężkiej UFC. Jednakże jego marzenia zostały szybko rozmyte przez Ciryla Gane, który znokautował go w następnej walce w 3 rundzie. Gane po tej walce dostał życiową szansę walki o pas, którą szybko stracił na rzecz Jona Jonesa. Natomiast to temat na inny artykuł… Tuivasa od porażki z Ganem aż dotąd zaliczył passę 5 porażek, przegrywając w tym czasie również z Marcinem Tyburą w lutym bieżącego roku. Czy Australijczyk odbuduje się jeszcze? Czas pokaże… 

Niecodzienne obyczaje w MMA

Tuivasa jest znany również ze swojej niecodziennej cieszynki. Zazwyczaj po wygranej walce wykonuje on shoey, czyli picie piwa z pożyczonego buta. Jest to popularna praktyka w Australii, która ma zapewniać szczęście. Australijczyk poza występami w UFC posiada także swój podcast „The Halfcast Podcast” a także browar Drink West Brewery.

Zrzut-ekranu-2024-09-8-o-18.39.39-1024x571 Ciekawe postacie MMA #2 - Tai Tuivasa
Źródło: https://www.ufc.com/news/the-best-of-tai-tuivasa-ufc-fight-pass

Udostępnij w mediach

Pomysłodawca, redaktor naczelny i wydawca portalu Gladiators. Śledzi sporty walki praktycznie od dziecka, a od niespełna trzech lat również opisuje je jako dziennikarz. Prywatnie lubi horrory, książki prof. Michio Kaku o fizyce kwantowej oraz włoską kuchnię. Zawodowo poza dziennikarstwem zajmuje się również organizacją eventów i marketingiem.

Opublikuj komentarz