Jakiś czas temu sporo mówiliśmy o największym rywalu w MMA Mateusza Gamrota. Natomiast dzisiaj będzie o jego przyjacielu z American Top Team. Drodzy czytelnicy przed wami historia Dustina Poiriera.
Niepokorny gość
Dustin Glenn Poirier urodził się 19 stycznia 1989 roku w Lafayette w stanie Luizjana. Należy on do francuskiej grupy etnicznej Cajunów. W młodości Poirier był uczniem Northside High School, jednakże w dziewiątej klasie zrezygnował z edukacji z powodu ciągłych bójek i kłopotów. W wieku 18 lat zaczął toczyć pierwsze pojedynki w amatorskim MMA. Jego pierwszym rywalem na gali Battle Cage 360, był Wesley Branch. Dustin pokonał go przez TKO w pierwszej rundzie. Następnie młody Poirier w ciągu dwóch lat stoczył pięć zwycięskich pojedynków, kończąc swoją przygodę z amatorskim MMA z bilansem 6-0-0.
Początki zawodowej kariery w MMA
Dustin Poirier swoją zawodową karierę w MMA bardzo udanie rozpoczął od wygrania siedmiu walk z rzędu. The Diamond swoich rywali odprawiał zazwyczaj w pierwszej lub drugiej rundzie poprzez balachę. Jego pierwsza porażka przyszła 18 sierpnia 2010 roku. Na gali WEC 50 Dustin przegrał przez jednogłośną decyzję sędziów z Dannym Castillo. Następnie Poirier odbył jeszcze tylko jedną walkę dla organizacji WEC. Na gali z numerem 52 udanie zastopował w pierwszej rundzie Zacha Micklewrighta. Niedługo potem organizacja World Extreme Cagefighting została wchłonięta przez UFC i w taki właśnie sposób Poirier stał się nowym nabytkiem największej organizacji MMA na świecie.
Podbój UFC
Poirier zadebiutował w UFC dokładnie 1 stycznia 2011, czyli w nowy rok. Zmierzył się wtedy od razu na numerowanej gali UFC 125 z pretendentem do mistrzostwa Joshem Grispi. Dustin zastąpił w tej walce ówczesnego mistrza Jose Aldo, który wypadł na chwilę przed pojedynkiem. Poirier w tamtej walce zaskoczył dosłownie wszystkich, gdyż przez jednogłośną decyzję zdołał on pokonać wysoce notowanego Josha. Następnie Poirier na kolejnych numerowanych galach pokonywał w świetnym stylu m.in. Jasona Younga i Maxa Hollowaya. Później przegrywał z Chan Sung Jungiem i Cubem Swansonem. Na gali UFC 178 Dustin po raz pierwszy w oktagonie spotkał się ze słynnym Irlandczykiem Conorem McGregorem. The Notorious wygrał z Poirierem przez TKO w pierwszej rundzie. Dustin po tej dotkliwej porażce postanowił z dywizji piórkowej przenieść się do kategorii lekkiej, zapowiadając chucznie, że zdobędzie w niej pas.
Dustin w nowej dywizji zadebiutował na gali UFC Fight Night 63, zmierzył się na niej z Carlosem Diego Ferreirą. Brazylijczyk jednak długo nie wytrzymał ze świetnie dysponowanym The Diamondem, został znokautowany już w pierwszej rundzie. Następnie Poirier przez niecałe dwa lata wygrywał pokonując takich zawodników jak: Joe Duffy i Bobby Green. Później 17 września 2016 roku przegrał z Michaelem Johnsonem przez KO w pierwszej rundzie. Dustin jednakże się nie poddawał i przez najbliższe lata zaczął pokonywać same gwiazdy UFC. Pokonał m.in. Anthonego Pettisa, Eddiego Alvareza i Justina Gaethje. Na UFC 236 Poirier zmierzył się w rewanżowej walce z ówczesnym mistrzem wagi piórkowej Maxem Hollowayem o pas tymczasowy kategorii lekkiej. Dustin pokonał Hollowaya przez jednogłośną decyzję sędziów i został numerem jeden w kolejce do walki o pełnoprawne mistrzostwo.
Trylogia z Conorem
Dustin Poirier 7 września 2019 roku stanął w końcu w oktagonie z niepokonanym mistrzem Khabibem Nurmagomedovem. Pomimo dobrego przygotowania fizycznego i najszczerszych chęci Poirier przegrał ten pojedynek przez duszenie zza pleców w trzeciej rundzie. Po porażce Dustin w następnej walce zmierzył się Danem Hookerem, którego pokonał przez jednogłośną decyzję sędziów. Po przygodach z Floydem Mayweatherem Jr. i porażce z Khabibem Nurmagomedovem do klatki UFC powrócił Conor McGregor, który został zestawiony najpierw z Donaldem Cerrone, a potem z Dustinem. Do drugiej walki Poirier vs McGregor doszło 24 stycznia 2021 roku na gali UFC 257. Dustin stosunkowo łatwo pokonał w rewanżu Conora nokautując go w drugiej rundzie. Trzecia walka z McGregorem odbyła się kilka miesięcy później na gali UFC 264 i miała niefortunny przebieg. Poirier wygrał ją przez TKO na skutek złamania kości piszczelowej przez McGregora.
The Diamond po trylogii z byłym gwiazdorem UFC, walczył dosłownie w kratkę. Na początku przegrał z Charlesem Oliveirą przez duszenie zza pleców w walce o pas wagi lekkiej. Później udanie stopował Michaela Chandlera w rundzie trzeciej i następnie przegrywał z Gaethjem w rewanżu sprzed lat. Sinusoida porażek i zwycięstw w tym roku trwała dalej. Na początku 2024 Poirier w 2 rundzie pokonał Benoita Saint-Denisa, co otworzyło mu możliwość na walkę o pas z Makhachevem. Do walki z Dagestańczykiem doszło 1 czerwca tego roku na UFC 302. Dustin początkowo bardzo dobrze radził sobie z Islamem, jednakże w piątej ostatniej rundzie dał się złapać na duszenie D’arce wykonywane z pozycji bocznej i ostatecznie przegrał kolejną walkę o tytuł.
Dustin poza MMA
Dustin Poirier poza walkami w MMA udziela się także charytatywnie. Wraz z żoną posiada fundację o nazwie: Good Fight Foundation, która wspiera różne projekty w rodzinnym mieście Dustina Lafayette. Poirier za swoją działalność otrzymał od UFC nagrodę Forresta Griffina, a od burmistrza Lafayette klucze do miasta. Dustin jest również twarzą ostrego sosu Cajun „Poirier’s” Louisiana Style, którego dystrybuuje z kanadyjską firmą Heartbeat Hot Sauce Co.
Udostępnij w mediach
Opublikuj komentarz