Ciekawe postacie MMA #14 – Lee Murray

W dzisiejszym artykule przedstawimy wam zawodnika MMA, który idealnie nadawałaby się na czwartego bohatera GTA V. Drodzy czytelnicy, przed wami Lee Murray.

Straszny s******n 

Lee Brahim Murray-Lamrani urodził się 12 listopada 1977 roku w Londynie. Lee od samego początku miał bardzo trudne dzieciństwo. Jego ojciec marokańskiego pochodzenia Brahim nadużywał alkoholu i był często agresywny w stosunku do swojego potomstwa. Młody Lee niemogący się pogodzić z własnym losem, w końcu zaczął stawiać opór swojemu ojcu. Z relacji sąsiadów Murraya wynika, że gdy Brahim uderzył syna, to Lee wybuchnął i powalił ojca celnym ciosem.

Niedługo potem Brahim wyprowadził się z rodzinnego domu i zostawił swoją żonę Barbarę oraz dzieci na pastwę losu. Lee w tamtym okresie zaczął uczęszczać do Eaglesfield Boys School, w którym poznał swojego najlepszego przyjaciela i przyszłego wspólnika Paula Allena. Murray w szkole bardzo lubił grywać w piłkę nożną, a także był znany ze swojego nagannego zachowania, za które został w końcu wyrzucony. Później Murray został członkiem gangu z Barnfield Estate i zajmował się handlem narkotykami oraz kradzieżami. Lee ostatecznie został złapany przez policję i skazany za posiadanie kokainy i marihuany. Trafił do zakładu karnego dla młodych przestępców w Feltham, jednakże odsiadka nie nauczyła go niczego dobrego.

Murray po wyjściu powrócił na drogę przestępczą i zaczął regularnie trenować na siłowni. W tamtym okresie prześladował on także policjantów. Często dochodziło do takich sytuacji, podczas których Lee jeździł za funkcjonariuszami i ich zastraszał. Część z nich nawet dała sobie z nim spokój, gdyż nie chciała się narazić na zemstę z jego strony. W 1998 roku Murrayowi urodziło się pierwsze dziecko, które spłodził ze swoją dziewczyną Rowlings. Murray i Rowlings pobrali się 24 listopada 2000 roku i rozwiedli się 8 lat później.

Burzliwa kariera w MMA

Murray swoją karierę w MMA rozpoczął 5 grudnia 1999 roku. Na imprezie pod nazwą „Millenium Brawl” zmierzył się z Robim Hudsonem. Murray znokautował go w pierwszej rundzie i otrzymał od swojego promotora Andy’ego Jardine’a przydomek „Błyskawica”. Następnie Lee poważnie wziął się do roboty i zaczął trenować m.in. zapasy i boks. Kolejne walki Murray stoczył w 2000 roku, pokonał w nich m.in. Mike Tomlinsona i Chrisa Albandia. Co ciekawe, na dzień przed walką z Tomlinsonem Murray wdał się w bójkę w pubie z dwoma mężczyznami i barmanem. Nazajutrz, gdy obudził się rano, Lee zobaczył, że ma problem z zamknięciem lewej ręki, więc podczas walki używał tylko prawej. Po zwycięstwie przez kimurę w pierwszej rundzie Murray pojechał do szpitala, w którym stwierdzono złamanie w dwóch miejscach lewej ręki.

Po walce z Tomlinsonem Lee wziął udział w turnieju Extreme Challange 34, w którym pokonał w pierwszej rundzie turniejowej wspomnianego wcześniej Chrisa Albandia. Następnie w drugiej rundzie niespodziewanie przegrał z Joe Doerksenem, który go poddał. Do następnej walki Murray przystąpił zaledwie kilka tygodni po przegranym przez siebie turnieju. Zmierzył się w niej z Dannym Rushtonem. Starcie trwało zaledwie niecałą pierwszą rundę, ponieważ Rushtone w nim nieoczekiwanie zasłabł. Dlatego niniejsza walka oficjalnie widnieje jako nierozstrzygnięta.

Następnie Murray wystąpił na gali Millennium Brawl 2: Capital Punishment, podczas której zremisował z Chrisem Baconem. Na zwycięskie tory Lee powrócił kilka miesięcy później, pokonując przez nokaut w pierwszej rundzie Gary’ego Warrena. W późniejszym czasie zaliczył on passę zwycięstw i pokonywał udanie m.in. Amira Rahnavardiego i Joes Landi-Jonsa. W 2002 roku doszło do jego słynnej bójki ulicznej z ówczesnym mistrzem wagi półciężkiej UFC Tito Ortizem. Sprzeczka pomiędzy zawodnikami miała miejsce przed klubem nocnym po gali UFC 38. Lee twierdzi, że podczas tej nocy znokautował Ortiza kombinacją pięciu ciosów i kopnięciem w głowę. Potwierdzają to liczne osobistości ze świata MMA, m.in. Bruce Buffer i Matt Hughes. Sam Tito Ortiz, jednakże zaprzecza tej wersji wydarzeń. 

Schyłek kariery w MMA

Liczne kontrowersje wiążące się z osobą Murraya przyciągnęły inwestorów z UFC. Lee zadebiutował na gali UFC 46: Supernatural w starciu z Jorge Riverą. Murray poddał Riverę już w pierwszej rundzie. Fenomenalny występ Murray’a zwiastował jego dalsze walki w UFC. Jednakże poprzez problemy z prawem Lee nie mógł otrzymać wizy do Stanów Zjednoczonych i jego wielka kariera w MMA prysła jak bańka mydlana. Później Lee wystąpił tylko jeden raz na gali Cage Rage. Zmierzył się on wtedy z przyszłym gwiazdorem UFC Andersonem Silvą, o wakujący pas kategorii średniej. Silva spokojnie wypunktował go na pełnym dystansie.

Atak nożownika

Do nieszczęśliwego wypadku doszło 28 września 2005 roku na przyjęciu urodzinowym modelki Lauren Pope. Wtedy to Lee Murray został dźgnięty nożem w wyniku bójki i trafił do szpitala z przebitym płucem i tętnicą. Murray podczas operacji, był reanimowany aż cztery razy. Lee po tej sytuacji był zmuszony zakończyć swoją karierę w MMA ze względu na stan zdrowia. 

Recydywa

Lee Murray 25 czerwca 2006 roku został zatrzymany przez policję marokańską. Zarzucono mu udział w napadzie na skład Securitas. W wyniku dalszego śledztwa ujawniono również że Murray posiadał przy sobie twarde narkotyki. Murray został skazany na 10 lat pozbawienia wolności, później jego karę wydłużono do 25 lat. W czerwcu 2009 roku Lee próbował uciec z więzienia przy pomocy małej piły, którą otrzymał w talerzu z ciasteczkami. Służba więzienna udaremniła jednakże jego plan. Aktualnie Murray, głęboko zabiega o wcześniejsze zwolnienie z więzienia i mówi, że jeszcze powróci do UFC.