Agit Kabayel pomimo pewnych trudności, ostatecznie znokautował ciosami na dół Zhanga w szóstej rundzie.
Agit Kabayel narzucił zabójcze tempo!
Runda 1: Zhilei Zhang zaczyna walkę ostro od kombinacji prawy, lewy i zamyka on na pressingu przy linach Kabayela. Niemiec odpowiada natomiast dwoma ciosami na korpus, które na Zhangu nie robią wrażenia. Później Chińczyk odpowiada mocną akcją, po której chwieje się Kabayel. Pozostała część rundy przebiega do końca już dosyć spokojnie.
Runda 2: Agit Kabayel w drugiej rundzie aktywnie rusza do ataku i bije ciosy proste na korpus. Potem dorzuca do nich także mocne haki na tułów. Jednakże Zhang odpowiada mocną kontrą. Kabayel przez całą rundę praktycznie cały czas klei się do Chińczyka i stara się bić jak najwięcej po dołach.
Runda 3: Zhilei Zhang od tej rundy zaczyna już ciężej oddychać. Natomiast Agit cały czas konsekwentnie obija jego korpus. Chińczyk w odpowiedzi bije mocnymi sierpowymi, jednakże te ciosy nie są już tak precyzyjne, jak te z pierwszej rundy.
Runda 4: Kabayel wchodzi cały czas w półdystans i obija mocnymi hakami korpus Chińczyka. Zhang podirytowany tymi próbami wejścia w półdystans odpycha Niemca, za co zostaje upomniany przez sędziego. Następnie Agit odpowiada kilkoma mocnymi podbródkowymi w półdystansie, które chwieją Chińczykiem. Do końca zirytowany Zhilei Zhang ponownie odpycha łokciem Kabayela. Niemiec jednakże nie zważa na to i cały czas konsekwentnie do przodu realizuje swoją taktykę.
Runda 5: Od samego początku rundy piątej Kabayel idzie do przodu i bije ciosy na dół. Coraz wyraźniej zaczyna on przełamywać Zhanga, ale w jednym momencie nadziewa się on na mocną kontrę Chińczyka i jest liczony po raz pierwszy w tym starciu. Po wznowieniu Zhang nieco przyśpiesza, ale nie ma już siły, aby wykończyć naruszonego Niemca. Kabayel po chwili kryzysu wraca do swojej taktyki i do końca rundy obija doły Zhanga.
Runda 6: Agit w szóstej rundzie uruchamia prawe proste, skraca dystans i wypala serię na tułów. Następnie konsekwentnie wymęcza on Chińczyka, aż ten pod naporem ciosów i ze zmęczenie klęka na jedno kolano, za co zostaje liczony. Po wznowieniu Niemiec dopada do Zhanga, rozpuszcza ręce i po chwili ponownie Chińczyk klęka. Tym razem jednak już nie wstaje i mamy koniec tej walki.
Udostępnij w mediach
Opublikuj komentarz